środa, 31 sierpnia 2016

Home my Love


Sama o sobie mówi "dziewczyna z lasu". Kolekcjonuje patyki, kamienie i piórka. Kocha sarny i góry. Tworzy pod szyldem Home my Love, bo jak przyznaje, jest wielką domatorką. Szyje zaledwie od dwóch lat, ale patrząc na jej prace aż trudno w to uwierzyć. Zapraszam Was do świata Magdy :)


Zaczęło się niewinnie, wiosną 2014r. Magda wzięła udział w drzwiach otwartych Fashion School w Poznaniu. Zafascynowało ją materiałoznawstwo. Czując niedosyt, wiedziała już, że chce iść w tym kierunku. Gdy na urodziny dostała od męża maszynę do szycia, zaczęło się przerabianie i tworzenie pierwszych ubrań.

fot. z fanpage Home my Love

Głodna wiedzy zapisała się na dwuletni kurs szycia, bo chciała, aby cała ta przygoda zaczęła być bardziej profesjonalna. Wciąż chce doskonalić warsztat, dlatego w październiku rozpocznie kurs projektowania. 


Początki Home my Love to praca z filcem, później pojawił się len i bawełna. Do wykończeń Magda używa skóry naturalnej. I to właśnie połączenie filcu ze skórą okazało się strzałem w dziesiątkę. Teczki i etui na notatniki dały początek zamówieniom, które zaczęły spływać do Magdy bardzo licznie. W ofercie Home my Love pojawiły się także piórniki, etui na kalendarze, no i oczywiście torby- lniane, bawełniane i z filcu. Wszystko proste w formie, bez zbędnych przerysowań.
Muszę też zaznaczyć, że Magda nie uznaje półśrodków. Tkanin nie kupuje internetowo, wyszukuje miejsca, gdzie może ich dotknąć, sprawdzić fakturę, jakość, ocenić jak się układa materiał. W to co robi, wkłada naprawdę dużo serca i pracy.

fot. z fanpage Home my Love

Magda inspiracje czerpie z natury
fot. z fanpage Home my Love
Ja spod igły Home my Love mam lnianą torbę. Pojemna i praktyczna, wykonana z największą starannością, była świetną towarzyszką wielu letnich wypadów.




Magda tworzy w domowym zaciszu, na starym stole kuchennym swoich dziadków. Ja z kolei maluję na starym maglu ze strychu babci. Wiem zatem, że z takich zaklętych w czasie przedmiotów, płynie dobra energia. W sam raz by wpleść ją w to, co się tworzy.

fot. z fanpage Home my Love
Jeśli lubicie naturę i prostotę, na pewno polubicie też piękne rzeczy od "dziewczyny z lasu" :)

Linki:
Fanpage Home my Love

4 komentarze:

  1. ja też mam torbę od Home my love - spisuje się na medal! I czekam już z wielką niecierpliwością na jesienne pomysły Magdy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno jesień ma być pod znakiem filcu :) też jestem ciekawa, co pięknego wyczaruje tym razem :)

      Usuń
  2. Pięknie to ujęłaś! Kochana, dziękuję! :)

    OdpowiedzUsuń

Make My Wonderland