środa, 5 kwietnia 2017

Wędrująca z wilkami...

Wyobraźcie sobie maleńką wieś, a w niej starą, blisko 100-letnią chatę tuż pod lasem. Bez zasięgu, bez telewizora, bez współczesnych rozpraszaczy. Znaleźć tam natomiast można wszechogarniający spokój i stado "wilków". Takie miejsce istnieje, to Przystań Empatia we wsi Czatachowa.


To niezwykłe miejsce stworzyła Magda, której życie od zawsze było związane ze zwierzętami. Teraz dzieli je ze stadem psów wywodzących się z ras północnych. Są to zwierzęta po przejściach, okrutnie skrzywdzone przez ludzi... U Magdy znalazły upragnione bezpieczeństwo, na nowo nauczyły się żyć i ufać. Nie jest to łatwy proces, często trwa latami. Tak naprawdę ta misja nigdy się nie kończy. 

Ajra
Kira

Mokka

Shaq

Magda zajmuje się coachingiem i postanowiła połączyć to zajęcie z pracą ze zwierzętami. Ma dyplom z psychologii, ukończyła akredytowaną przez ICF Szkołę Coachów "The Art and Science of Coaching". Jest także jedną z dwóch osób w Polsce, które ukończyły kurs metody The Daring Way (z Wielką Odwagą) opracowany przez Brene Brown. I to właśnie w oparciu o tę metodę Magda stworzyła wyjątkowe warsztaty dla kobiet. Niezwykłe tym bardziej, że połączone z wędrówkami ze stadem "wilków". Dedykowane są osobom, które mają pewne wyzwania (nie lubię słowa 'problemy'), poszukują odpowiedzi, celu i drogi do siebie. Jest to warsztat dla ludzi, którzy chcą żyć autentycznie i całym sercem.  A wędrówka z "wilkiem" jest piękną metaforą powrotu do korzeni, do natury, do swoich instynktów. Stąd ta cudowna nazwa całego projektu. Bowiem idąc przez las z psem, który ma wygląd wilka, naprawdę można poczuć w sobie zew. 


Magda i Mokka

Miałam wielką przyjemność uczestniczyć w takich warsztatach. Cudowne było to, że spotkały się 4 różne kobiety. Każda inna, z innym wyzwaniem i celem. Jednak pomimo tej różnorodności stworzyły stado, ze sobą nawzajem i z watahą wilków. Bycie częścią tego stada było dla mnie jednym z najwspanialszych doświadczeń. Energia i siła przepływająca między nami była ogromnie oczyszczająca i wyzwalająca. Ten wspólny czas, oprócz odpowiedzi na pytania, z którymi przyjechałyśmy do Przystani, przypomniał każdej z nas o bardzo ważnej rzeczy. O tym, że w kobietach drzemie wielka moc. O tym, że kobieca jedność to ogromna siła. I w końcu o tym, że gdy kobiety się wspierają, mogą się dokonać niebywałe rzeczy. 





Aura tego miejsca jest wyjątkowa. Cisza, spokój i wiele nieopowiedzianych historii, które wydarzyły się w chacie w ciągu minionego stulecia. To bardzo działa na wyobraźnię. A zmysły koi błoga sielanka.




Znalazły się nawet stare książki z pięknymi ilustracjami
Żadna kuchenka nie zastąpi takiego skarbu

Był też czas na czułości...




To, co Magda robi dla osób, które przyjeżdżają do Przystani i dla psiaków, jest niesamowite. Dawno nie spotkałam osoby o tak szlachetnym sercu, tak ciepłej i dobrej. Droga wilcza mamo, dziękuję Ci za wszystko. Dziękuję także reszcie mojego stada - Ani, Małgosi i Oli. Cudownie było Was spotkać, kochane wilczyce. Ajra, Kira, Mokka Shaq - bez tych wspaniałych stworzeń, nic nie byłoby tak piękne. Odczuwam wielką wdzięczność za to, co przeżyłam podczas tych magicznych dni.

Więcej o tym i innych warsztatach możecie przeczytać tutaj:

wedrujacazwilkami.pl

magdalenakluszczyk.pl

Instagram

2 komentarze:

  1. Kochana, piękny wpis!
    Dziękuję Ci za niego!
    Bardzo czekam na moje spotkanie z Magdą i wilczym stadem...
    Czuję, że to będzie niezwykły czas!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem przekonana, że tak właśnie będzie :) Ściskam Cię mocno :*

      Usuń

Make My Wonderland